Dziś dzwonił do mnie jakiś koles z WKU i kazał stawić sie jutro po karte powołania, do wszystkich juz dzownili?

A do mnie nie, może dzisiaj.

Ostatnie dni mi zostały, postaram się je jakoś spożytkować. Wczoraj z okazji urodzin mojej mamy spotkałem się z większą częścią mojej rodziny, oczywiście musieli mnie obgadać - "bo wojsko, to poważna sprawa". Wujkowie z tatą rozpoczęli opowieści, jak to u nich było na ZSW, jak to ich nie jechali, męczyli, cisnęli itd. Ale ja i tak myślę tylko o jednym, odstresowaniu się w spokojnej miejscowości. Jadę do koleżanki 20 sierpnia i spędzę u niej cały czas, bo mam blisko do Wrocławia.

A zaraz śmigam grać w tenisa z kumplem z byłej klasy, nigdy w to nie grałem, ale warto próbować

Ogólnowojskowy na pewno (rozpoznanie to na 100%)

ja tez bylem w wku po karte, ale mi koles powiedzial ze juz wyslali do wroclawia i tam dostane.